PC i Konsole
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum PC i Konsole Strona Główna
->
Ratusz
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Hayde Park
----------------
Wszystko i nic
Poradnia
Warsztat
GRY
----------------
PC i Konsole
Zarządzanie
----------------
Ratusz
Graveyard
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 17:07, 12 Lut 2018
Temat postu:
-Bo wcale nie mial pan wiedziec. I niczego nie mial pan sie domyslac. Mial pan dokladnie wykonywac rozkazy. Tylko to i nic wiecej. Pamieta pan ostatnie zdanie w panskiej instrukcji? Bylo podkreslone. Cytat z Miltona. To ja go podkreslilem.
-"Jemu tez sluzy, kto stoi i czeka"* [*J. Milton: "Sonet", tlum. J. Pietrkiewicza.] - wyrecytowal Smithy. - Uznalem go wowczas za dosc banalny.
-Odebralem dosc powierzchowna edukacje - odparlem. - Psiakrew, chodzi o to, czy pan stal i czekal! No, stal pan i czekal?! Akurat! Mial pan rozkaz sformulowany tak jasno i prosto, ze juz prosciej nie mozna. Pozostac na pokladzie "Rozy Poranka" do chwili nawiazania kontaktu. Nie ruszac sie ze statku ani na krok, pod zadnym pozorem nie schodzic na brzeg. Nie - powtarzam - nie podejmowac zadnych prob prowadzenia sledztwa na wlasna reke, nie starac sie niczego odkrywac, ani na chwile nie wypadac z roli zwyklego, przecietnego oficera marynarki handlowej. A pan mnie zawiodl. Chcialem miec pana na pokladzie tego statku, Smithy. Potrzebowalem tam pana miec - wlasnie teraz. I co? Znajduje pana w jakims zabitym dechami baraku na Wyspie Niedzwiedziej! Dlaczego, na milosc boska, nie mogl pan po prostu wykonac tak jasnych rozkazow?!
-W porzadku, moja wina. Ale bylem przekonany, ze jestem sam, a to troche zmienia postac rzeczy, nie uwaza pan? Czterech ludzi ginie w tajemniczych okolicznosciach, czterech nastepnych o wlos unika smierci, a ja, do cholery, co? Mam stac z zalozonymi rekami i spokojnie sie temu przygladac? Nie wykazac zadnej wlasnej inicjatywy, nawet raz nie ruszyc wlasna glowa?
-Tak wlasnie nalezalo zrobic, dopoki nie otrzyma pan dalszych instrukcji. Niech pan zobaczy, jak mnie pan urzadzil: zostalem bez jednej reki. Ta reka byla dla mnie "Roza Poranka", a pan mnie jej pozbawil. Chcialem ja miec w poblizu, dzien i noc, gotowa przyplynac na pierwsze wezwanie. W kazdej chwili moze mi sie okazac potrzebna, a przez pana juz jej nie mam. Czy na pokladzie tego zawszonego kutra jest choc jeden czlowiek, ktory potrafilby go utrzymac tuz przy brzegu w takiej ciemnosci, ze choc oko wykol, albo wprowadzic do Sorhammy wsrod snieznej zawiei? Sam pan najlepiej wie, ze nie. Kapitan Imrie nie wprowadzilby go na Tamize w bezwietrzne lipcowe popoludnie.
-To znaczy, ze ma pan nadajnik? Do nawiazania lacznosci z trawlerem?
-Pewnie, ze mam. Wbudowany w moja walizeczke lekarska. Zwykly sprzet policyjny, ale ma taki zasieg, ze wystarczy.
-Raczej trudno bedzie sie kontaktowac z "Roza Poranka", skoro jej nadajnik rozbito w drobny mak.
-Co tez pan powie? A dlaczego zostal rozbity w drobny mak? Bo dlugo i swobodnie rozwodzil sie pan na mostku o wzywaniu na ratunek, wlasnie za pomoca tego nadajnika, atlantyckich sil NATO, a w tym samym czasie jakis spryciarz zazywal swiezego powietrza pod drzwiami sterowki, chlonac kazde slowo, ktore padlo z panskich ust. Wiem, na sniegu byly tylko jedne slady stop, moich wlasnych, ale ze tak powiem, powtornie wykorzystane. Co wiec robi nasz spryciarz? Pedzi natychmiast po wielki mlot.
-Zgoda, powinienem byl lepiej trzymac jezyk na wodzy. Naleza sie panu ode mn
al PeER
Wysłany: Sob 21:21, 28 Paź 2006
Temat postu:
Raz chyba cos ISBIS pisal i zniknelo... Chyba nie mam schozofremii ??
Miszelek
Wysłany: Sob 21:06, 28 Paź 2006
Temat postu:
Jak znikają
Ja nic takiego nie zauważyłem. A co do logowania to jest ogólny problem bo ja go też mam... i co ja na to poradzę
Trudno to jest forum na serwerze fora.pl a nie na jakimś płatnym, szybkim, stabilnym serwerze... więc nie narzekać
al PeER
Wysłany: Sob 18:43, 28 Paź 2006
Temat postu:
Zauwazylem tez, ze posty znikaja ... WTF IS IT ? ADMIN DO ROBOTY
Isbis
Wysłany: Czw 9:08, 26 Paź 2006
Temat postu:
wogole cos dziwnego dzieje sie z tym forum
ja nawet jak jestem zalogowany to czasem po wyslaniu posta mnie wywala
al PeER
Wysłany: Czw 7:39, 26 Paź 2006
Temat postu: Przymus logowania sie.
Yo,
mam problema... Jak wchodze na forum to musze sie zalogowac ( mimo, ze mam opcje zapamietywania). Czy ja mam problem z cookies ( na innych forach dziala dobrze), czy wy tez macie problem ?
'HItla'
al PeER aka LyFT
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin